Prawo w kulturze 10% rabatu na 10 lat
Prawo w kulturze zapisz się na eletter
Logo strony

Umowa o stworzenie playlisty przez DJ-a może być umową o dzieło (Wyrok NSA z dnia 22 lipca 2025 r., II GSK 2744/21)

22.07.2025
Aktualny

Wyrok

Naczelnego Sądu Administracyjnego

z dnia 22 lipca 2025 r.

Uzasadnienie
Waga
II GSK 2744/21

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie:

Przewodniczący Sędzia NSA Joanna Sieńczyło-Chlabicz (spr.)

Sędzia NSA Gabriela Jyż

Sędzia NSA Patrycja Joanna Suwaj

Protokolant asystent sędziego Jan Pankiewicz

po rozpoznaniu w dniu 22 lipca 2025 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjnej Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 9 lipca 2021 r. sygn. akt VI SA/Wa 1283/21 w sprawie ze skargi A. Sp. z o.o. Sp. k. w W. na decyzję Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z dnia 17 lutego 2021 r. nr 648/07/2020/Ub w przedmiocie ustalenia podlegania obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego

1. oddala skargę kasacyjną;

2. zasądza od Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia na rzecz N. Sp. z o.o. z siedzibą w W. (poprzednio: A. Sp. z o.o. Sp. k. w W.) 360 (trzysta sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 9 lipca 2021 r., sygn. akt VI SA/Wa 1283/21, po rozpoznaniu sprawy ze skargi A. Sp. z o.o. Sp. k. z siedzibą w W. na decyzję Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia

z dnia 17 lutego 2021 r. nr 648/07/2020/Ub w przedmiocie ustalenia podlegania obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego: uchylił zaskarżoną decyzję (pkt 1) oraz zasądził na rzecz skarżącej kwotę 480 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (pkt 2).

Z uzasadnienia wyroku wynika, że Sąd I instancji za podstawę rozstrzygnięcia przyjął następujące ustalenia.

I

Pismem z dnia 6 listopada 2020 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych zwrócił się do Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia (dalej: Prezes NFZ, organ) z wnioskiem o ustalenie obowiązku podlegania ubezpieczeniu zdrowotnemu P. S. (dalej: uczestnik, zainteresowany) z tytułu wykonywania umowy cywilnoprawnej zawartej z A. Sp. z o.o. Sp. k. z siedzibą w W. (dalej: skarżąca, płatnik).

Przedmiotem zawartej przez strony umowy było stworzenie playlist dla klubu "N." z przeniesieniem praw autorskich.

Decyzją z dnia 17 lutego 2021 r. Prezes NFZ - działając na podstawie art. 109 ust. 1 i 4, art. 66 ust. 1 pkt 1 lit. e i art. 69 ust. 1 oraz art. 82 ust. 1 i art. 85 ust. 4 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r.(t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 1398 ze zm.; dalej: ustawa o świadczeniach lub u.ś.o.z.) - stwierdził, że zainteresowany podlegał w dniu 3 marca 2018 r. obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu z tytułu wykonywania pracy na podstawie umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z ustawą z dnia 23 kwietnia 1964 r.(t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 1740 ze zm.; dalej: Kodeks cywilny, K.c.) stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zawartej z płatnikiem.

Prezes NFZ wyjaśnił, że przedmiotem analizowanej umowy było stworzenie playlist dla klubu "N." z przeniesieniem praw autorskich. Podniósł, iż jej celem nie było osiągnięcie oznaczonego rezultatu, określonego w umowie jako dzieło o indywidualnych, niepowtarzalnych, opisanych z góry cechach. Przyjmujący zamówienie zobowiązał się nie do osiągnięcia z góry założonego w umowie rezultatu, lecz do starannego działania, polegającego na stworzeniu playlist. Wykonanie umowy polegało na dokonywaniu ciągu określonych czynności faktycznych, określonych działań zmierzających do osiągnięcia wyniku, który nie jest tożsamy z pojęciem dzieła. W wyniku czynności będących przedmiotem spornej umowy nie było możliwe określenie, jakie dzieło miałoby powstać w efekcie wykonywania tychże czynności.

Według Prezesa NFZ, skoro przedmiotowa umowa o dzieło jest umową rezultatu, to wykonawca dzieła musi mieć możliwość przedstawienia finalnego efektu swojej pracy i za tę pracę winien ponosić odpowiedzialność. We wspomnianej umowie, kwestia ta nie została w żaden sposób uregulowana, bowiem nie wynika z niej, jakie okoliczności miałyby prowadzić do uznania, że wykonane dzieło zawiera wady. Możliwość zastosowania przepisów o odpowiedzialności za wady stanowi element konstytutywny umowy o dzieło. Sprawdzian taki jest niemożliwy do przeprowadzenia, jeżeli strony nie określiły w umowie cech i parametrów indywidualizujących dzieło. Brak takowych kryteriów określających pożądany przez zamawiającego wynik (rezultat) umowy prowadzi do wniosku, że przedmiotem zainteresowania jest wykonanie czynności, a nie rezultat. W takim przypadku nie można określić w jakim zakresie zainteresowany miałby odpowiadać za rezultat.

Organ zaznaczył, że w zawartej umowie wprawdzie istnieje zapis dotyczący praw autorskich, jednakże brak jest zapisu określającego wynagrodzenie z tegoż tytułu. Prezes NFZ zwrócił uwagę, że umowa zbycia praw autorskich jest umową konsensualną odpłatną, a zatem wynagrodzenie określone kwotowo winno zostać z góry w umowie uregulowane. Ponadto, jeśli rezultatem umowy nie jest stworzenie dzieła to i przeniesienie praw autorskich do nieistniejącego dzieła nie ma żadnego znaczenia. W związku z powyższym, o ocenie całokształtu zobowiązania decyduje wyeksponowanie świadczenia, które miało znaczenie zasadnicze, a wykładając wolę stron, należy stwierdzić, że takim zasadniczym znaczeniem było stworzenie playlist.

Reasumując, organ stwierdził, że w spornej umowie nie powstało, ani nie zostało oznaczone żadne konkretne dzieło. Umowa zawarta z zainteresowanym nie miała charakteru umowy o dzieło. Sporna umowa sprowadzała się do starannego działania wykonawcy bez możliwości weryfikacji rezultatu po jego wykonaniu. Na ww. osobie spoczywała jedynie odpowiedzialność za staranne wykonanie powierzonych czynności, nie zaś za rezultat. Brak rezultatów wykonywanych czynności w przedmiotowej umowie przesądza o tym, że winna ona być zakwalifikowana jako umowa o świadczenie usług. W ocenie organu należy uznać, że zainteresowany podlegał obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu z tytułu wykonywania pracy na podstawie umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z K.c. stosuje się przepisy dotyczące zlecenia.

Sąd I instancji uwzględniając skargę płatnika stwierdził, że zaskarżona decyzja dotknięta jest naruszeniem prawa procesowego, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy w rozumieniu art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 2325 ze zm.; dalej: p.p.s.a.).

WSA wskazując na różnice między umową o dzieło a umową o świadczenie usług wyjaśnił, że o prawidłowym zakwalifikowaniu umowy cywilnoprawnej nie decyduje nazwa umowy czy jej stylistyka, lecz rzeczywisty przedmiot umowy, okoliczności jej zawarcia oraz sposób i okoliczności jej wykonywania, w tym realizowanie przez strony, nawet wbrew postanowieniom umowy, cechy charakterystyczne dla danego stosunku prawnego, które odróżniają zawartą i realizowaną umowę od innych umów cywilnoprawnych. Zatem dla prawidłowej oceny charakteru prawnego zawartej pomiędzy stronami umowy może dojść tylko wówczas gdy organy administracji publicznej, w ramach prowadzonego postępowania w sprawie dysponują wystarczającym materiałem dowodowym dla jej dokonania, a nadto wtedy gdy zostanie on wszechstronnie rozważony. W konsekwencji Prezes NFZ miał obowiązek nie tylko określić, jakie okoliczności faktyczne są istotne z punktu widzenia rodzaju sprawy administracyjnej, ale następnie zebrać materiał dowodowy wystarczający dla dokonania tych ustaleń w sprawie, należycie go rozważyć w świetle wymogów ustanowionych postanowieniami przepisów prawa i dać temu wyraz w uzasadnieniu decyzji.

Zdaniem Sądu I instancji organ dopuścił się naruszenia przepisów art. 6, art. 7, art. 8, art. 77 § 1 oraz art. 80 k.p.a. Prezes NFZ nie powinien bowiem poprzestać jedynie na przywołaniu treści zobowiązania uczestnika bez dokonania wszechstronnej oceny określonego w umowie przedmiotu, jaki tym zobowiązaniem został objęty. Stąd, jako naruszające zasady prowadzenia postepowania administracyjnego w niniejszej sprawie należy uznać stwierdzenie zawarte w zaskarżonej decyzji, że "nie było możliwe określenie, jakie dzieło miałoby powstać w efekcie wykonania tychże czynności" (s. 4 zaskarżonej decyzji). Powinnością organu było zauważenie, że przedmiot umowy został określony jako stworzenie playlist dla klubu "N." wraz z przeniesieniem praw autorskich. Przy czym, brak określenia w umowie cech i parametrów indywidualizujących dzieło - na co powołuje się organ w uzasadnieniu decyzji - nie zwalniało go z obowiązku ustalenia i przeanalizowania, co składa się na tak określony przedmiot umowy oraz czy i ewentualnie, jakie inne czynności ze strony zainteresowanego zostały podjęte w ramach należytego wywiązania się z przyjętego zobowiązania. Umowa złożona do akt administracyjnych jest krótka i zawiera jedynie podstawowe informacje o łączącym strony stosunku prawnym. Stąd też dokonanie w tym zakresie koniecznych ustaleń i ich rzetelne rozważenie przy podejmowaniu rozstrzygnięcia w sprawie było niezbędne.

Bez poczynienia wspomnianych ustaleń w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji organ przyjął, że celem umowy nie było osiągnięcie oznaczonego rezultatu, określonego w umowie jako działo o indywidualnych, niepowtarzalnych, opisanych z góry cechach (s. 4 zaskarżonej decyzji). W dalszej kolejności Prezes NFZ uznał, że nie było możliwe określenie, w jakim zakresie zainteresowany miałby odpowiadać za rezultat, gdyż przedmiot umowy sprowadzał się do starannego wykonania czynności a nie osiągnięcia określonego rezultatu. Twierdzenie jednak organu w powyższym zakresie jest w takiej sytuacji co najmniej przedwczesne, o ile w ogóle zasadne.

Według Sądu I instancji Prezes NFZ nie rozważył, czym jest sporządzenie playlisty składającej się na przedmiot umowy. W uzasadnieniu zaskarżonej decyzji brak jest analizy charakteru prawnego spornej umowy, z odwołaniem do okoliczności faktycznych poświadczających jej przedmiot, sposób realizacji czy osiągnięty rezultat. Podążając zaś za stanowiskiem skarżącej, wyrażonym w treści złożonych zastrzeżeń do protokołu ZUS, jak i skargi, należałoby mieć na uwadze, że w ocenie stron umowy playlista to układ, zestawienie poszczególnych utworów w określony sposób stanowiący rezultat działania wykonawcy a warunkowany oczekiwaniami skarżącej co do programu rozrywkowego, jaki miał być realizowany konkretnego wieczoru w klubie "N.".

Chodziło tutaj zatem, jak się wydaje, o stworzenie pewnej przemyślanej sekwencji wybranych utworów muzycznych, które będą odpowiadać przyjętemu na dany wieczór założeniu tematycznemu. Przy czym wykonawca, jak podniesiono w skardze, nie był ograniczony w swojej inwencji twórczej i tworzył playlistę według swojej własnej koncepcji, znając jedynie ogólny zarys programu imprezy. Nie ulega wątpliwości, że w takim przypadku stworzona na zamówienie playlista ma niepowtarzalny charakter warunkowany, co prawda, oczekiwaniami zamawiającego, ale uzależniony w pierwszym rzędzie od twórczej inwencji wykonawcy, jego wiedzy i doświadczenia w komponowaniu zestawów utworów muzycznych. Stąd też w umowie zostało wyraźnie zawarte postanowienie, że wykonawca ma swobodę co do sposobu i tempa wykonania prac (pkt 3 umowy).

Ponadto, jak należy wnioskować z treści skargi, taka playlista jest następnie odtwarzana przez wykonawcę umowy (DJ) w trakcie imprezy rozrywkowej i wymaga od niego także dostosowania się do wymogów imprezy prowadzonej na żywo, w tym w szczególności oczekiwań publiczności biorącej w niej udział. DJ-em jest bowiem osoba, która zajmuje się dobieraniem, odtwarzaniem i miksowaniem muzyki na żywo, przy czym starając się stworzyć płynność muzyczną swojego występu, łączy różne utwory muzyczne. Wzbogacając występ o bezpośredni kontakt z publicznością, tworzy swoistego rodzaju "show", widowisko o określonych walorach artystycznych. W tym znaczeniu taki występ, oparty na stworzonej playliście ma charakter niematerialny.

Stworzenie zaś samej playlisty należy postrzegać za rezultat wymagany dla dzieła, w sytuacji gdy stanowi zestawienie różnych utworów muzycznych w ramach zindywidualizowanej koncepcji jej autora, także wówczas gdy spełnia oczekiwania zamawiającego co do zakreślonego ogólnie tematycznego motywu przewodniego imprezy rozrywkowej na której dojdzie do jej przedstawienia. W tym też znaczeniu poddaje się ocenie co do istnienia wad w wykonanym dziele, czy to chociażby w przypadku nieuzasadnionych przerw w prezentowaniu kolejnych utworów, ich nieprofesjonalnym połączeniu, które nie zapewnia płynności melodycznej całości, czy też w końcu nietrafnym doborze utworów muzycznych, nieodpowiadającym założeniu charakteru imprezy, której uświetnieniu miała służyć. Okoliczność, że zakres odpowiedzialności za wady nie został w umowie wyszczególniony, nie niweluje w tym zakresie odpowiedzialności wykonawcy, która jest warunkowana ogólnie przyjętymi standardami tworzenia playlist w profesjonalnym obrocie.

Zdaniem WSA, przy spełnieniu określonych warunków playliście można przypisać status utworu w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2021 r. poz. 1062; dalej: ustawa o prawie autorskim).

Sąd I instancji wskazał również, że podnoszone w skardze okoliczności związane z zawieranymi przez skarżącą umowami z DJ-ami były także przedstawione przez stronę w treści zastrzeżeń do protokołu ZUS z dnia 26 czerwca 2019 r., załączonego do akt administracyjnych, jak i szeroko omówione w dołączonej do nich opinii prawnej z dnia 28 lipca 2019 r. sporządzonej przez prof. zw. dr hab. W.K. Kwestia jednak istoty zobowiązania zainteresowanego polegająca na stworzeniu playlisty, jak i jego ewentualnego udziału w charakterze DJ-a w imprezie organizowanej w klubie "N." pozostała poza ustaleniami stanu faktycznego podjętymi przez organ i nie stała się w konsekwencji przedmiotem jego rzetelnej oceny co do charakteru prawnego zobowiązania uczestnika. Poza zainteresowaniem Prezesa NFZ przy wydaniu zaskarżonej decyzji pozostało bowiem wyjaśnienie, na czym konkretnie miało polegać świadczenie uczestnika (czy stworzona playlista odpowiadała wskazanym powyżej warunkom) i czy zainteresowany brał udział w imprezie jako DJ. Nie jest zaś rolą Sądu, przy kontroli legalności wydanego przez niego rozstrzygnięcia, wyręczanie Prezesa NFZ w tym zakresie.

Sąd I instancji wyraźnie również zastrzegł, że przedmiotem dzieła może być także przedmiot umowy, który nie ma autorskiego charakteru w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Stąd też ewentualne odmówienie stworzonej przez uczestnika playliście statusu utworu nie przesądza o tym, że nie może być ona uznana za dzieło w rozumieniu Kodeksu cywilnego.

Ponadto, Sąd I instancji stwierdził, odnosząc się do stanowiska organu, kwestionującego możliwość przypisania wykonanemu przez uczestnika przedmiotowi umowy statusu utworu z odwołaniem do braku regulacji w umowie kwestii wynagrodzenia za przeniesienie praw autorskich wskazać należy, że stosownie do postanowienia art. 43 ustawy o prawie autorskim jeżeli z umowy nie wynika, że przeniesienie autorskich praw majątkowych lub udzielenie licencji nastąpiło nieodpłatnie, twórcy przysługuje prawo do wynagrodzenia (ust. 1). Jeżeli w umowie nie określono wysokości wynagrodzenia autorskiego, wysokość wynagrodzenia określa się z uwzględnieniem zakresu udzielonego prawa oraz korzyści wynikających z korzystania z utworu (ust. 2).

W świetle powyższego należy stwierdzić, że od tego czy zostało przewidziane wynagrodzenie za przeniesienia prawa autorskich czy też w jaki sposób zostało ono przewidziane nie sposób uzależniać wniosku co do tego, że dany przejaw działalności twórczej spełnia wymogi uznania go za utwór w rozumieniu ustawy o prawie autorskim. Okoliczność ta pozostaje tym bardziej bez wpływu na uznanie przedmiotu spornej umowy za dzieło w rozumieniu Kc. Stąd też podnoszone w powyższym zakresie argumenty na uzasadnienie rozstrzygnięcia przyjętego w zaskarżonej decyzji nie zasługują na aprobatę.

WSA podkreślił, że w tego typu sprawach nie jest wystarczające poprzestanie przez organ na ogólnej wykładni przepisów dotyczących umowy o dzieło i umowy o świadczenie usług. Nie jest też wystarczające powołanie się na ogólnie zarysowany przedmiot umowy i przyjęcie, że nie jest ona umową o dzieło. Ocena charakteru takiej umowy wymaga bowiem każdorazowo określenia ich przedmiotu oraz sposobu i warunków realizacji, a ustalenia w tym zakresie poczynione powinny znaleźć odzwierciedlenie w materiale dowodowym.

II

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wniósł Prezes NFZ, zaskarżając orzeczenie w całości oraz domagając się jego uchylenia w całości i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji lub w przypadku uznania, że istota sprawy jest dostatecznie wyjaśniona uchylenia w całości zaskarżonego wyroku i rozpoznanie skargi.

Ponadto wniesiono o zasądzenia kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Na podstawie art. 174 pkt 1 i 2 p.p.s.a. zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie:

1) przepisów prawa materialnego, tj.Kodeksu cywilnego poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji niewłaściwe jego zastosowanie polegające na błędnym przyjęciu, że umowa, której przedmiotem było stworzenie playlist dla klubu "N." zawarta przez skarżącą z zainteresowanym ma cechy umowy o dzieło;

2) przepisów prawa materialnego, tj.i art. 750 Kodeksu cywilnego poprzez błędną wykładnię tych przepisów i w konsekwencji przyjęcie, że umowa, której przedmiotem było stworzenie playlist dla klubu "N." zawarta przez skarżącą z zainteresowanym nie ma charakteru umowy o świadczenie usług, do której zgodnie Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia;

3) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 65 Kodeksu cywilnego poprzez dokonanie niewłaściwej wykładni oświadczeń woli stron umowy zawartej pomiędzy skarżącą a zainteresowanym i stwierdzenie, że zawarta umowa nie miała charakteru umowy o świadczenie usług, do której zgodnie Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia;

4) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 638 w zw. z art. 556 § 1 i § 2 Kodeksu cywilnego poprzez ich niezastosowanie i w konsekwencji uznanie, że rezultat umowy zawartej przez skarżącą z zainteresowanym mógł być poddany sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych w sposób wymagany przez ww. przepisy;

5) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) p.p.s.a. poprzez uchylenie decyzji w wyniku stwierdzenia przez Sąd naruszenia przepisów postępowania, tj. art. 7, art. 77 i art. 80 k.p.a., które to naruszenie mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

W odpowiedzi na skargę kasacyjną skarżąca wniosła o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

III

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna nie zasługiwała na uwzględnienie.

Naczelny Sąd Administracyjny jest związany podstawami skargi kasacyjnej, bowiem stosownie do treści art. 183 § 1 p.p.s.a, rozpoznając sprawę w granicach skargi kasacyjnej, bierze pod rozwagę z urzędu jedynie nieważność postępowania, która zachodzi w przypadkach przewidzianych w § 2 tego artykułu. W niniejszej sprawie nie występują jednak żadne z wad wymienionych we wspomnianym przepisie, które powodowałyby nieważność postępowania prowadzonego przez Sąd I instancji.

Przede wszystkim zamierzonego skutku nie mogły odnieść zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego sformułowane w pkt 1-4 petitum skargi kasacyjnej.

Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, Sąd I instancji uchylając zaskarżoną decyzję wytknął Prezesowi NFZ wyłącznie uchybienia przepisom prawa procesowego. Zdaniem Sądu I instancji, przeprowadzone w sprawie ustalenia faktyczne, które legły u podstaw kontrolowanej decyzji były niewystarczające, aby przyjąć, że umowa zawarta przez skarżącą z uczestnikiem była umową o świadczenie usług, do której mają odpowiednie zastosowanie przepisy o zleceniu.

WSA wskazał na konieczność przeprowadzenia w niniejszej sprawie pełnego postępowania dowodowego, celem wyjaśnienia wszelkich okoliczności sprawy, po przeprowadzeniu którego dopiero będzie możliwe jej rozstrzygnięcie, czy zawarta przez strony umowa, której przedmiotem było stworzenie playlist dla klubu "N." z przeniesieniem praw autorskich - była w istocie umową o dzieło - czy umową o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy o zleceniu. To w ocenie Sądu I instancji powoduje, że zaskarżona decyzja dotknięta jest naruszeniem przepisów prawa procesowego, a w szczególności art. 7 k.p.a., art. 77 § 1 k.p.a. i art. 80 k.p.a., które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy w rozumieniu art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) p.p.s.a. (str. 7 uzasadnienia zaskarżonego wyroku).

Zatem podstawą uchylenia zaskarżonej decyzji organu nie były wady w stosowaniu prawa materialnego, ale uchybienia proceduralne. Sąd I instancji, uchylając wydaną w sprawie decyzję, nie przesądził, że umowa zawarta pomiędzy skarżącą a zainteresowanym była umową o dzieło, czego nie dostrzega autor skargi kasacyjnej formując w ramach zarzutów prawa materialnego tezę, że WSA miał stwierdzić, iż zawarta umowa nie miała charakteru umowy o świadczenie usług, do której zgodnie Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia.

WSA uznał natomiast, że prowadzone przez organ postępowanie było obarczone istotnymi wadami, które rodzą poważne wątpliwości co do prawidłowości ustalenia charakteru zawartej umowy. W takiej sytuacji stwierdzić należy, że zarzuty kasacyjne odnoszące się do prawa materialnego są niezasadne, bowiem zostały postawione przedwcześnie. Dopiero w sytuacji ustalenia, że stan faktyczny stanowiący podstawę orzekania jest prawidłowy albo nie zostanie skutecznie podważony można przejść do skontrolowania wykładni prawa materialnego oraz subsumcji danego stanu faktycznego pod zastosowane w sprawie przepisy prawa materialnego (zob. wyrok NSA z dnia 18 października 2022 r., sygn. akt II GSK 1297/19).

W ocenie NSA wniosku o uchylenie zaskarżonego wyroku nie usprawiedliwiają także zarzuty naruszenia prawa procesowego sformułowane w pkt 5 petitum skargi kasacyjnej, tj. zarzuty naruszenia art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) p.p.s.a. w zw. z art. 7, art. 77 i art. 80 k.p.a., kwestionujące stanowisko Sądu I instancji o naruszeniu przez organ powołanych przepisów postępowania administracyjnego w zakresie procesu ustalania charakteru spornej umowy.

W szczególności należy zaakceptować pogląd Sądu I instancji, że w sprawach dotyczących ustalenia podlegania obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego, w których spór sprowadza się do zakwalifikowania łączącej strony umowy jako umowy o świadczenie usług lub jako umowy o dzieło, niezbędne jest, by organ o charakterze umowy wnioskował zarówno z jej treści, biorąc przy tym pod uwagę wszystkie jej postanowienia, jak również z okoliczności towarzyszących jej podpisaniu oraz sposobu i okoliczności jej wykonywania.

Natomiast w rozpoznawanej sprawie, na co zasadnie zwrócił uwagę Sąd I instancji, organ ograniczył ustalenia stanu faktycznego do przywołania treści zobowiązania uczestnika bez dokonania wszechstronnej oceny określonego w umowie przedmiotu, jaki tym zobowiązaniem został objęty. Należy podzielić pogląd WSA, że Prezes NFZ nie rozważył, czym jest sporządzenie playlisty, składającej się na przedmiot umowy. W tym zakresie nie dokonał analizy charakteru prawnego spornej umowy, z odwołaniem do okoliczności faktycznych poświadczających ich przedmiot, sposób realizacji czy osiągnięty rezultat.

Naczelny Sąd Administracyjny podziela stanowisko Sądu I instancji, że brak określenia w umowie cech i parametrów indywidualizujących dzieło - na co powołuje się organ w uzasadnieniu decyzji - nie zwalniało go z obowiązku ustalenia i przeanalizowania, co składa się na tak określony przedmiot umowy oraz czy i ewentualnie, jakie inne czynności ze strony zainteresowanego zostały podjęte w ramach należytego wywiązania się z przyjętego zobowiązania.

Jak słusznie zauważył WSA, umowa złożona do akt administracyjnych jest krótka i zawiera jedynie podstawowe informacje o łączącym strony stosunku prawnym. Stąd też dokonanie w tym zakresie koniecznych ustaleń i ich rzetelne rozważenie przy podejmowaniu rozstrzygnięcia w sprawie było niezbędne. Tymczasem organ w obszernych, jeżeli chodzi o ilość tekstu, wywodach decyzji nie skoncentrował się na kwintesencji sporu i nie dokonał analizy charakteru umowy. Tym bardziej, że okoliczności związane z zawieranymi przez skarżącą umowami z Dj-ami były przedstawione przez stronę w treści zastrzeżeń do protokołu ZUS z dnia 26 czerwca 2019 r., załączonego do akt administracyjnych, jak i szeroko omówione w dołączonej do nich opinii prawnej z dnia 28 lipca 2019 r. sporządzonej przez prof. zw. dr hab. W. K.

Kwestia istoty zobowiązania zainteresowanego polegająca na stworzeniu playlisty, jak i jego ewentualnego udziału w charakterze DJ-a w imprezie organizowanej w klubie "N." pozostała poza ustaleniami stanu faktycznego podjętymi przez organ i nie stała się w konsekwencji przedmiotem jego oceny co do charakteru prawnego zobowiązania uczestnika. Poza zainteresowaniem Prezesa NFZ przy wydaniu zaskarżonej decyzji pozostało bowiem wyjaśnienie, na czym konkretnie miało polegać świadczenie uczestnika (czy stworzona playlista odpowiadała wskazanym powyżej warunkom) i czy zainteresowany brał udział w imprezie jako DJ.

Sąd I instancji prawidłowo stwierdził, że kwestionując nadaną przez strony nazwę umowy nie można poprzestać na odwołaniu się do ogólnie tylko związanych z przedmiotem sprawy poglądów orzecznictwa i doktryny, lecz konkretnie wskazać na okoliczności przemawiające za innym charakterem prawnym kontraktu. Tylko w ten sposób można podważyć wyrażoną przez strony w treści umowy ich wolę. Dopóki organ nie wykaże, że treść umowy, jej przedmiot i towarzyszące zawarciu kontraktu okoliczności świadczą o innym jej charakterze niż jej nazwa, nie można skutecznie oznaczenia tego podważyć.

Ograniczając wywód decyzji do ogólników organ nie zmierzył się więc z istotą rozpoznawanej sprawy. Ten zaś wymagał rozważenia tego, co stanowiło przedmiot umowy, czego dotyczyło owo tworzenie playlisty. Dopiero na tej podstawie można dokonać rzetelnej analizy zawartej przez strony umowy i w konsekwencji zasadności obowiązku w zakresie ubezpieczenia zdrowotnego. Doszło zatem do naruszenia art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 k.p.a. o istotnym wpływie na wynik sprawy. Gdyby bowiem zebrano niezbędny do wydania decyzji materiał i dokonano jego pełnej analizy, wynik postępowania mógłby być inny.

Według Naczelnego Sądu Administracyjnego deficytów tychże ustaleń oraz ocen nie mogą zastąpić ani wypełnić eksponowane przez Prezesa NFZ argumenty odwołujące się do wykazywania doktrynalnych różnic wymienionych umów cywilnoprawnych. Jakkolwiek nie sposób jest odmówić im racji, albowiem posiadają one podstawy teoretyczne, to jednak, aby można je było uznać za istotne, a tym samym i przydatne dla rozstrzygnięcia sprawy i udzielenia odpowiedzi na kluczowe w niej pytanie, a mianowicie o charakter spornej umowy, za uzasadnione należało uznać oczekiwanie odnośnie do potrzeby osadzenia tych argumentów na gruncie wszechstronnie ustalonych i rozważonych faktów.

Trafnie wskazuje Sąd I instancji, że w świetle stanowiska skarżącej, wyrażonego w treści złożonych zastrzeżeń do protokołu ZUS, jak i skargi, należałoby mieć na uwadze, iż w ocenie stron umowy playlista to układ, zestawienie poszczególnych utworów w określony sposób stanowiący rezultat działania wykonawcy a warunkowany oczekiwaniami skarżącej co do programu rozrywkowego, jaki miał być realizowany konkretnego wieczoru w klubie "N.".

Jak podniesiono w skardze i na co również zwracał uwagę Sąd I instancji - wykonawca nie był ograniczony w swojej inwencji twórczej i tworzył playlistę według swojej własnej koncepcji, znając jedynie ogólny zarys programu imprezy. W takim przypadku stworzona na zamówienie playlista ma niepowtarzalny charakter warunkowany, co prawda, oczekiwaniami zamawiającego ale uzależniony w pierwszym rzędzie od twórczej inwencji wykonawcy, jego wiedzy i doświadczenia w komponowaniu zestawów utworów muzycznych. Stąd też w umowie zostało wyraźnie zawarte postanowienie, że wykonawca ma swobodę co do sposobu i tempa wykonania prac (pkt 3 umowy).

W tym kontekście, Sąd I instancji prawidłowo przyjął, że stworzenie playlisty należy postrzegać za rezultat wymagany dla dzieła, w sytuacji gdy stanowi zestawienie różnych utworów muzycznych w ramach zindywidualizowanej koncepcji jej autora (uczestnika), także wówczas gdy spełnia oczekiwania zamawiającego co do zakreślonego ogólnie tematycznego motywu przewodniego imprezy rozrywkowej na której dojdzie do jej przedstawienia. W tym też znaczeniu poddaje się ocenie co do istnienia wad w wykonanym dziele. Ponadto, Sąd trafnie stwierdził – wbrew stanowisku organu – że nie ma istotnego znaczenia brak wskazania w umowie z uczestnikiem określenia wynagrodzenia za przeniesienie praw autorskich.

Zasadne było również przywołanie przez Sąd I instancji wyroku SN, w którym Sąd ten stwierdził, że utworem w rozumieniu art. 1 ustawy o prawie autorskim może być kompilacja wykorzystująca dane powszechnie dostępne pod warunkiem, że ich wybór, segregacja i sposób przedstawienia ma znamiona oryginalności (wyrok z 25 stycznia 2006 r., sygn. akt I CK 281/05). Zaś NSA zauważył w orzecznictwie, że utworem jest stworzenie czegoś lub przetworzenie do postaci, w jakiej dotychczas nie istniało. Co istotne, Sąd I instancji jednocześnie trafnie wskazał, że nawet w przypadku odmowy nadania playliście statusu utworu nie przesądza to o tym, że przedmiotowa umowa nie może być uznana za umowę o dzieło w rozumieniu Kodeksu cywilnego.

Tak więc jeżeli, przedmiotem umowy o dzieło jest doprowadzenie do powstania samoistnego, jednorazowego oraz weryfikowalnego rezultatu (w tym niematerialnego), którego pewność stanowi zasadniczy element umowy, o której mowa w art. 627 K.c. (vide: wyroki SN z dnia: 21 czerwca 2017 r., sygn. akt I UK 273/16; 14 września 2017 r., sygn. akt III UK 201/16), to tym bardziej za uzasadnione należało uznać to, aby przeprowadzone w rozpoznawanej sprawie szczegółowe ustalenia oraz formułowane na ich podstawie oceny umożliwiały przekonujące zaprzeczenie przez organ administracji, iż zawarta umowa odpowiada właściwościom umowy o dzieło.

Wobec powyższego Naczelny Sąd Administracyjny uznał zarzuty skargi kasacyjnej za nieusprawiedliwione i oddalił skargę kasacyjną na podstawie art. 184 p.p.s.a.

O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 204 pkt 2 i art. 205 § 2 p.p.s.a. oraz § 14 ust. 1 pkt 2 lit. a w zw. z § 14 ust. 1 pkt 1 lit. c rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1964).

Uzasadnienie
Waga
Loading...
Loading...
Loading...
Loading...
Logo strony

Kontakt

Wiedza i Praktyka Sp. z o.o.

ul. Łotewska 9a

03-918 Warszawa

Obserwuj nas

Ostatnie numery

Copyright 2025 © Wszelkie prawa zastrzeżone
;;