REKLAMA

Prawo w kulturze 10% rabatu na 10 lat
Logo strony

Podniesiony ton głosu to nie mobbing – wyrok sądu

Mariusz KusionMariusz Kusion
01.02.2025
Aktualny

Podniesiony ton głosu to nie mobbing – wyrok sądu
Jak pokazuje to omówiona sprawa ze Szczecina, nie wszystkie zachowania pracodawcy, które wzbudzają niezadowolenie pracownika, można uznać za stosowanie mobbingu. Nie będzie nim np. sporadyczne zwracanie się podniesionym tonem do podwładnych. Tak orzekł Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie 20 listopada 2024 r., (sygn. akt IX P 3/23, prawomocne).

Pracodawca rozwiązał umowę o pracę z pracownicą bez wypowiedzenia z powodu jej niezdolności do pracy spowodowanej chorobą trwającą dłużej niż łączny okres pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku oraz pobierania świadczenia rehabilitacyjnego przez pierwsze trzy miesiące.

Pozew o mobbing

W odpowiedzi była podwładna wystosowała pozew, żądając odszkodowania i zadośćuczynienia za rzekomy mobbing oraz wywołany przez niego rozstrój zdrowia (art. 94 3§3 i 4Kodeksu pracy). Skarżąca utrzymywała, że była zastraszana i ośmieszana przy innych współpracownikach, a przełożona krzyczała na nią i używała obelżywych określeń. Jakby tego było mało, skarżąca miała zostać zatruta w pracy ulatniającym się gazem.

Zeznania nie potwierdziły mobbingu

Powyższe zarzuty wobec pracodawcy nie znalazły potwierdzenia w świetle ustaleń sądu. Po przesłuchaniu innych pracowników i przełożonej sąd stwierdził bowiem, że przełożona nie odnosiła się niestosownie do swoich podwładnych, a zadania przydzielała pracownikom, odnosząc się do nich normalnym tonem i bez krzyku, ani wulgaryzmów. Owszem, niekiedy zdarzało się, że przełożona mówiła podniesionym tonem, ale było to dalekie od krzyku. Żaden ze świadków nie stwierdził, jakoby przełożona zachowywała się agresywnie względem któregokolwiek pracownika, w tym wobec byłej pracownicy.

Tymczasem sam wyciek gazu w zakładzie pracy miał rzeczywiście miejsce, ale w małym stopniu i został na tyle sprawnie usunięty, że nie skutkował zagrożeniem dla personelu, dzięki czemu nikt nie odniósł uszczerbku na zdrowiu.

Z zeznań pracodawcy i byłej pracownicy wynikło, że faktycznym zarzewiem konfliktu pomiędzy stronami była… negatywna decyzja w sprawie przydziału lokalu komunalnego.

Zaczęło się od wadliwego zaświadczenia

Jeszcze podczas trwania zatrudnienia skarżąca wnioskowała o otrzymanie lokalu komunalnego. W tym celu musiała przedstawić m.in. zaświadczenie o wysokości swoich zarobków. Pracodawca wydał taki dokument, ale obarczony błędem (zaświadczenie nie zawierało pieczątki zakładu pracy), przez co wniosek byłej pracownicy został odrzucony. Od tego momentu relacje podwładnej i przełożonej zaczęły się coraz widoczniej pogarszać, a wszelkie zachowania pracodawcy wobec niej skarżąca interpretowała jako mobbing. Znalazło to finalnie wyraz we wspomnianym pozwie do sądu pracy.

Jakie wnioski płyną z tej sprawy

Na podstawie zebranego materiału dowodowego Sąd stwierdził, że:

  • sporadyczne używanie podniesionego tonu głosu przez przełożonego wobec podwładnych nie stanowi mobbingu samo w sobie;
  • występujące w zakładzie pracy nieprawidłowości organizacyjne nie zawsze można odbierać jako wymierzone personalnie w danego pracownika (pracowników) i powodujące jego (ich) nękanie, ośmieszenie czy poniżenie.

Brak było więc podstaw do przyjęcia, że wobec byłej pracownicy doszło do mobbingu, a zatem powództwo o zadośćuczynienie pieniężne oraz odszkodowanie zostało oddalone.

Tak orzekł Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie 20 listopada 2024 r., (sygn. akt IX P 3/23, prawomocne). Przy tej okazji warto przypomnieć najnowsze orzeczenie Sądu Najwyższego dotyczące zjawiska mobbingu, wydane w maju 2024 r.

Najnowsze orzeczenie SN na temat mobbingu

Działania i zachowania cechujące mobbing (tj. polegające na nękaniu i zastraszaniu), z natury rzeczy mogą być bardzo różnorodne. Jednakże samo poczucie pracownika, że podejmowane wobec niego działania i zachowania mają charakter mobbingu, nie są wystarczającą podstawą do stwierdzenia, że rzeczywiście on występuje. Stwierdzenie zatem, czy nastąpiło nękanie i zastraszanie pracownika, czy działania te miały na celu i mogły lub doprowadziły do zaniżonej oceny jego przydatności zawodowej, do jego poniżenia, ośmieszenia, izolacji, bądź wyeliminowania z zespołu współpracowników, opierać się musi na obiektywnych kryteriach. Ocena uporczywości i długotrwałości oddziaływania na pracownika ma charakter zindywidualizowany i musi być odnoszona do każdego, konkretnego przypadku.

(Postanowienie Sądu Najwyższego z 22 maja 2024 r. (sygn.. akt II PSK 95/23).

Przykładowe zachowania, które polskie sądy zakwalifikowały jako mobbing :

  • odmawianie prawa do korzystania z uprawnień pracowniczych, przysługujących pracownikowi z mocy prawa, np. utrudnianie korzystania z uprawnień związanych z rodzicielstwem, m.in. zwolnienia od pracy na opiekę (wyrok SN z 18 grudnia 2018 r., sygn.. akt II PK 243/17);
  • regularne naśmiewanie się z niskiego wzrostu pracownika (wyrok SN z 20 października 2016 r., sygn.. akt I PK 243/15);
  • powierzanie pracownikowi przez pracodawcę zadań niewykonalnych z uwagi na zbyt krótki termin ich realizacji, nakładanie nieuzasadnionych kar porządkowych, w połączeniu z degradacją z kolejno zajmowanych stanowisk (wyrok SN z 6 lutego 2009 r., sygn.. akt I PK 147/08);
  • poniżanie pracownika nawet przez jeden dzień może nosić znamiona mobbingu. Nie może to być jednak zachowanie jednorazowe, ale wielokrotne, mające miejsce jednego dnia, działania zmierzające do wywołania skutków wskazanych w art. 94 3§ 2 kp (wyrok SA w Poznaniu z 23 września 2020 r., sygn.. akt III APa 4/20);
  • stosowanie pogróżek, unikanie rozmów, niedopuszczanie pracownika do głosu, ośmieszanie, ograniczanie możliwości wyrażania własnego zdania, zakazywanie innym osobom rozmów z nękanym pracownikiem, powierzanie prac poniżej kwalifikacji i uwłaczających, odsuwanie od odpowiedzialnych i złożonych zadań, nadmierne obciążanie pracą, nie przydzielanie żadnych zadań (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 27 września 2009 r., sygn.. akt III APa 27/12);
  • rozpowszechnianie przez pracodawcę wśród współpracowników pracownika informacji o leczeniu psychiatrycznym pracownika i sugerowanie, że w związku z tym był on osobą niezrównoważoną (postanowienie SN z 19 marca 2014 r., sygn.. akt I PK 283/13).
Mariusz Kusion
Autor

Mariusz Kusion

prawnik, trener, publicysta, społecznik. Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego. Regularnie prowadzi szkolenia dla sektora publicznego, ludzi nauki i przedsiębiorców, zwłaszcza na temat prawa własności intelektualnej, prawa pracy, prawa administracyjnego oraz szkolnictwa wyższego. Prowadzi blog: www.kreatywnieoprawie.pl

Słowa Kluczowe

Słowa kluczowe

Loading...
Loading...

Porady ekspertów

Jeśli masz jakiekolwiek pytania skorzystaj z indywidualnej porady grona naszych wybitnych Ekspertów

Iwona
Małgorzata
Michał
Monika
+55